poniedziałek, 20 stycznia 2014

Czarno to widzę...

Farbę tablicową (czarną) wielbię za to, że każdemu wnętrzu, ba! kawałkowi ściany nadaje charakteru :) O jej funkcjonalności już nie wspominam nawet :P Tym rodzajem farby pomalujemy właściwie wszystko, stary kubek, komodę, lodówkę, drzwi, szafę, stół i oczywiście ściany. Moim skromnym zdaniem, najpiękniej wygląda w towarzystwie pastelowych dodatków.

Oto kilka pomysłów na jej zastosowanie:












Jeśli brakuje Wam odwagi, żeby na stałe odmienić wygląd lodówki lub mebla, możecie zastosować alternatywę, jaką jest samoprzylepna (i łatwo odlepna ;P) tablica w rolce :D



Farba, której ja używam jest marki Flugger (Interior Blackboard Finish) 
Tablicę w rolce dostaniecie na Allegro

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz