Od tamtego czasu widujemy się regularnie, wymieniamy poglądy przy wodzie gazowanej, ja zarzucam go milionem swoich pomysłów, a on dzieli się wiedzą, o tym, jakimi regułami rządzi się istnienie w sieci ;)
Oto rzeczony Łoś:
Dots My Love ma służyć uciesze tych, którzy kochają groszki i tych, którzy kochają tych pierwszych!
sobota, 18 stycznia 2014
Dots My Love w Scandi Shopie
Jakoś w okolicach listopada ubiegłego roku zgłosił się do mnie Paweł, właściciel Scandi Shopu. Zapytał czy uszyłabym Łosia, który miał być prezentem dla jego dziewczyny. Zgodziłam się oczywiście, zrobiłam rysunek, wycenę i powołałam Łosia do życia :) Chwilę później Łoś trafił do naszej oferty, ale co najważniejsze - również do oferty Scandi Shopu. Za Łosiem powędrowały i inne Dotsiaki.
Od tamtego czasu widujemy się regularnie, wymieniamy poglądy przy wodzie gazowanej, ja zarzucam go milionem swoich pomysłów, a on dzieli się wiedzą, o tym, jakimi regułami rządzi się istnienie w sieci ;)
Oto rzeczony Łoś:
Od tamtego czasu widujemy się regularnie, wymieniamy poglądy przy wodzie gazowanej, ja zarzucam go milionem swoich pomysłów, a on dzieli się wiedzą, o tym, jakimi regułami rządzi się istnienie w sieci ;)
Oto rzeczony Łoś:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz