sobota, 18 stycznia 2014

Mój groszkowy sposób na życie




To, że biorę się za własny biznes, stało się jasne równo rok temu. Jako mama dwójki małych dzieci i żona męża będącego ciągle w rozjazdach, musiałam wymyślić coś, co pozwoliłoby mi ogarnąć tę niełatwą sytuację. Pierwsza myśl: sklep, w którym wszystko będzie w groszki! Szybko jednak zrezygnowałam z tego pomysłu, bowiem nie każdy musi kochać KROPENCJE tak bardzo, jak ja. Przy kropkach zostałam, a że pod ręką mam dwoje inspirujących małych ludzi, postanowiłam robić coś dla nich i ich rówieśników. Pierwsza była sowa, po chwili pojawił się słoń, później breloki na wyraźną prośbę klientów, baaardzo szybko się znaleźli :) Oczywistym krokiem było założenie konta na Facebooku, już po kilku postach i po prezentacji kliku Tworów stało się jasne, że był to dobry kierunek: Polacy kochają rękodzieło i lubią wspierać swoich rodaków! To wspaniale :)





2 komentarze:

  1. Robisz śliczne rzeczy, bardzo cieszą oko i są idealnym prezentem dla samego siebie :) Tak trzymaj

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki wielkie za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń