sobota, 18 stycznia 2014

Dots się rozwija

Sama nie mogę się nadziwić, jak szybko mój domowy Dots rozwinął się w poważną firmę z pracownią z prawdziwego zdarzenia, z maszynami, hafciarką, regałem wypchanym po brzegi różnej maści tkaninami, o sklepie internetowym już nie wspominając ;) Dots poczynił krok milowy dzięki jednemu ważnemu wydarzeniu: los zesłał mi Annę (obecnie moją wspólniczkę), która wzięła na siebie sprawy związane z księgowością, napisała nasz biznes plan, zrobiła milion różnych zestawień, koordynowała prace nad naszym sklepem internetowym i odciążyła mój bujający w obłokach, romantyczny umysł, tak, by mógł skupić się na projektowaniu nowych rzeczy i ich promocji ;)

Dzięki, Aniu!



2 komentarze: